Dohtor Miód

djice · Wysłany: 30.03.2008 - 20:27 Temat postu:

Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie...

Dohtor Miód · Wysłany: 30.03.2008 - 20:39 Temat postu:

JESZCZE PORA NA DOBRANOC:

Mąż wraca do domu lekko niewyraźny:
- Piłeś?
- No coś ty, ani kropelki.
- Przeciez widze, ze ledwie stoisz na nogach. Przyznaj sie. Piłeś?
- Nie pilem.
- Powiedz Gibraltar.
- Piłem

Przychodzi chłopak do spowiedzi:
-Proszę księdza upawiałem sex oralny.
-O ciężki grzech. A z kim?
-Nie mogę księdzu powiedzieć.
-Może z Kryśką od Zarębów?
-Nie
-A może z Kaśką od Kowali?
-Nie
-Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
-No naprawdę nie mogę proszę księdza.
-To może z Zośką od Graboszy?
-Nie
-Idź nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła czekają na niego kumple:
-I co? Dostałeś rozgrzeszenie?
-Nie. Ale namiarów parę mam

Pani w szkole mówi dzieciom aby przyprowadzili kogoś dorosłego i aby ten nauczył się nasladowac zwierzątko:
Na drugi dzień dzieci przyszły z członkami rodziny:Na początek Małgosia:
-Ja przyszłam z mama i bedziemy nasladowac kotka.....mama zaczyna: "miauuu miauuu" - slicznie malgosiu piateczka dla Ciebie..
..nastepnie Kazio
-Ja przyszedlem z tatusiem i bedziemy nasladowac pieska..tata daje "Hauu hauu" - brawo Kaziu dla ciebie tez piatka
A Ty Jasiu? - pyta pani
A ja przyszedłem z dziadkiem i bedziemy pokazywac sowe..
-Dziadku..poruchałbyś co?? a dziadek: uuuuuuuu uuuuu uuuuu

Przychodzi facet do Urzędu Pracy i pyta:
- Czy jest dla mnie jakaś praca? Urzedniczka odpowiada mu:
- Tak. 10.000 zł zarobków co miesiąc, firmowy samochód, firmowy telefon, mieszkanie, coroczne wakacje z firmy ..............
Pani chyba żartuje ??? - mówi ździwiony koleś.
- Tak, ale to pan pierwszy zaczął.

Rozmawiają Niemiec, Rosjanin i Polak o tym, co kupują żonom na gwaizdkę:
Niemiec mówi: Ja kupuję swojej zonie Mercedesa i BMW. Jak Jej się nie spodoba Mercedes, to bedzie miała BMW.
Rosjanin mówi: Ja kupujję mojej furto z norek i z szynszyli. Jak Jej się nie spodobają norki, to bedzie miała z szynszyli.
Polak: A ja mojej kupuję kapelusz i wibrator. Jak Jej się nie spodoba kapelusz, to niech sie wypierdoli.

Kiedy jest udany seks?
Kiedy prezerwatywa pęka ze szczęścia!

GUD NAJT
Fest radosny

AnnaChwalebna · Wysłany: 30.03.2008 - 20:42 Temat postu:

no i tym milym akcentem ide spac Fest radosny

dobranoc

djice · Wysłany: 30.03.2008 - 21:06 Temat postu:

hahaha. Jo tyz leca spac Dobranoc

Ikarus0601 · Wysłany: 30.03.2008 - 21:24 Temat postu:

Aniu i moż już dwiesta postów Radosny

haha.Fajne te wice,dobranoc.

djice · Wysłany: 31.03.2008 - 08:09 Temat postu:

Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą pod prąd ulicy jednokierunkowej.
Policjant: "Czy pani wie, GDZIE pani jedzie?"
Blondynka: "Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie było, to muszę być solidnie spóźniona, bo wszyscy już wracają!

AnnaChwalebna · Wysłany: 31.03.2008 - 11:18 Temat postu:

i tym milym akcentem zaczynam moj dzien ze SZMATA!! - tzn biera sie za sprzatanie calej chaty!! BO mom burdel na kolach!!
Ikarus - no przyznam se bez bicia ze specjalnie NABIJALAM zeby bylo 200

heheheheh

Gość · Wysłany: 31.03.2008 - 12:34 Temat postu:

- Cześć stary. Słyszałem, że w końcu masz dziewczynę,
- No mam,
- No i jaka jest w łóżku? Dobra czy zła?
- No nie wiem, jedni mówią, że dobra inni zaś, że kiepska......

djice · Wysłany: 31.03.2008 - 12:35 Temat postu:

Zech sie niyzalogowol

- Cześć stary. Słyszałem, że w końcu masz dziewczynę,
- No mam,
- No i jaka jest w łóżku? Dobra czy zła?
- No nie wiem, jedni mówią, że dobra inni zaś, że kiepska......

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 12:29 Temat postu:

Jakaś parka uprawia seks. W pewnym momencie rozlega się dzwonek do drzwi. Kobieta krzyczy do faceta:
- Uciekaj, to mój mąż!
Facet w popłochu ucieka na żyrandol. Wchodzi mąż i pyta się kobiety:
- Dlaczego leżysz nago w łóżku?
- Aaa, właśnie spałam..
- A ten facet?
- A to malarz, przyszedł malować sufit.
- Tak, właśnie widzę. Jeszcze mu farba z pędzla kapie.

AnnaChwalebna · Wysłany: 07.04.2008 - 12:50 Temat postu:

okropne!!

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 13:22 Temat postu:

Heh samo zycie

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 13:23 Temat postu:

Narąbany facet zdrzemnął się na cmentarzu. Budzi się, noc, księżyc świeci. Zbiera się do wyjścia z cmentarza, patrzy, a tu stróż cmentarny kopie grób.
- O, ho, ho - pomyślał sobie - przestraszymy gościa...
Podkradł się cichcem, a kiedy był już tylko kilka kroków od delikwenta jak nie ryknie:
- BUUUUUUUUUUUU!!!!!!
Żadnej reakcji. Stróż jak kopał tak kopie, nawet się nie obejrzawszy.
Więc facet znowu:
- BUHAHAHAHIHIHIHIHIBUUUU!!!!
Znowu nic. Zniechęcony pijaczek odwrócił się na pięcie i idzie do wyjścia. Kiedy już sięgał ręką do furtki nagle z tyłu ktoś go łups w łeb łopatą!
- A nie, nie! Chciałeś pospacerować, to spaceruj, ale poza teren nie wychodzimy! - powiedział stróż.

Ikarus0601 · Wysłany: 07.04.2008 - 15:15 Temat postu:

Zajebiste som te wasze wice,skond wy je bierecie ? Radosny

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 15:23 Temat postu:

Z Glowy lub z innych zrodel

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 15:24 Temat postu:

Amerykanin, Polak i Rusek sprzeczają się na temat, w którym kraju jest najlepsze echo.
Amerykanin mówi:
- Jak wejdę do Grand Canyon w Arizonie i krzyknę helo, to przez pół godziny słyszę - elo, elo, elo.
Polak mówi:
- Jak wejdę na Giewont i krzyknę ku**a mać, to przez godzinę słyszę - mać mać mać.
Rusek mówi:
- Miesiąc temu wlazłem na Ural i krzyknąłem ludzie do roboty, to do dzisiaj słyszę - idź w pizdu, idź w pizdu, idź w pizdu.

AnnaChwalebna · Wysłany: 07.04.2008 - 18:47 Temat postu:

gupie

ale fajne

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 19:26 Temat postu:

Ikarus0601 · Wysłany: 07.04.2008 - 19:28 Temat postu:

Casem som takie zdania kere niy majom sensu ale som śmieszne heh Radosny

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 19:30 Temat postu:

12-letni synek, pyta ojca (w mieście otwarto właśnie agencje towarzyską):
- Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
- Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani:
- A co ty chłopczyku chciałeś?
- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze.
Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem, miodem i podała chłopcu.
Chłopiec wpada do domu i krzyczy:
- Mamo, tato, byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało co nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co?! - pytają nieśmiało rodzice
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.

Ikarus0601 · Wysłany: 07.04.2008 - 19:35 Temat postu:

No ten to jest fess dobry Radosny

Cza by sie jakieś na pamienś nauczyć.

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 19:36 Temat postu:

Ja na impreza zawsze idzie cos opowiedziec

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 19:36 Temat postu:

Jasiu przychodzi do domu i mówi do mamy:
- Mamo, dostałem piątkę w szkole.
- Naprawdę?
- Tak - dwójkę z matematyki, dwójkę z historii i jedynkę z Polskiego.

Ikarus0601 · Wysłany: 07.04.2008 - 19:37 Temat postu:

fajne,hehe.

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 19:43 Temat postu:

Starom sie

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 19:44 Temat postu:

Tata odprowadza córkę do przedszkola. Idąc mijają dwa bzykające się psy.
Córka pyta:
- Tato? Co te pieski robią?
Ojciec nie wie, co odpowiedzieć dziecku, więc wymyśla na poczekaniu:
- Bo wiesz, ten piesek na górze zwichnął sobie łapkę i ten drugi pomaga mu dojść do domku.
- Wiesz tato? To zupełnie jak w życiu. Ty komuś pomagasz a ten ktoś pierdoli cię prosto w dupę.

Ikarus0601 · Wysłany: 07.04.2008 - 19:45 Temat postu:

No ja,racja to jak mosz jesce coś fajnego to zapodej sam. Radosny

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 19:46 Temat postu:

Heh juz wciepuja

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 19:46 Temat postu:

Idzie ksiądz polną drogą, przechodzi obok skromnego gospodarstwa. Patrzy, a tam chłop coś z desek kleci.
Ksiądz zagaduje:
- Pochwalony drogi parafianinie, nad czymże tak ciężko pracujesz?
- A kurwa, kibel nowy stawiam, bo się stary rozjebał.
- O, mój drogi! A nie mógłbyś tego tak trochę owinąć w bawełnę?
- Co mam owijać w bawełnę? Dechami opierdolę naokoło i chuj!

Ikarus0601 · Wysłany: 07.04.2008 - 19:51 Temat postu:

Ja pierdole,naprowdy spox. Radosny

djice · Wysłany: 07.04.2008 - 20:12 Temat postu:

Rozmawia pijak z pijakiem:
- Jadłeś już coś?
- Coś Ty. Ani kropelki

Dohtor Miód · Wysłany: 09.04.2008 - 14:59 Temat postu:

RODZAJE KACA:
Kac jednogwiazdkowy *
Zero bólu. Nie czujesz się tak naprawdę chory. Funkcjonujesz stosunkowo
sprawnie, tylko trochę cię suszy. Wypijasz pięć puszek coli, lecz nie
zmienia to twojego samopoczucia. Z jakichś niezgłębionych przyczyn masz
ochotę na hamburgera z frytkami.

Kac dwugwiazdkowy **
Niby bez bólu, ale coś jest zdecydowanie nie w porządku. Wyglądasz co
prawda niezle, ale pod względem wydolności umysłowej osiągasz poziom
biurowego zszywacza. Kawa, którą w siebie wlewasz, wzmaga jedynie
niepokój w twoich jelitach (one nadal nie poradziły sobie z tymi
ciasteczkami z kremem, po które powędrowałeś do sklepu nocnego o
trzeciej nad ranem). W brzuchu rozpoczyna się rewolucja.

Kac trzygwiazdkowy ***
Lekki ból głowy. Żołądek ma się gorzej niż kiepsko. Twoja produktywność
w skali od 1 do 10 równa się 0. Kiedy przechodzi obok ciebie jakakolwiek
kobieta, masz mdłości, bo zapach jej perfum przypomina ci te kolorowe
koktajle, które wypiłeś w ramach zakładu z kumplami. Czułbyś się
znacznie lepiej, gdybyś był w domu, leżał w łóżku i oglądał powtórki w
TV. Wypiłeś
cztery kubki kawy, dużą butelkę wody mineralnej, trzy sprite`y i colę -
a ani razu nie sikałeś.

c czterogwiazdkowy ****
Życie jest do dupy. Łeb cię nawala. Nie możesz mówić szybko, bo grozi to
niekontrolowanym pawiem. Szef napadł na ciebie za spóznienie i nagadał
ci, że śmierdzisz wódą. Starałeś się ładnie ubrać, ale to na nic, bo nie
da się ukryć, że ogoliłeś twarz tylko z jednej strony. W przypadku
kobiet - makijaż wygląda, jakbyś go nałożyła podczas jazdy kolejką
górską w wesołym miasteczku. Oczy masz tak przekrwione, że trudno
rozpoznać kolor tęczówek. Bolą cię nawet włosy. Zwieracz wykazuje
znaczną nadpobudliwość - ma coś w rodzaju spazmów i biada każdemu, kto
odważy się tuż po tobie skorzystać z tej samej kabiny.

Kac pięciogwiazdkowy *****
W głowie bije ci drugie serce. Jego odgłos wkurza kolegę przy sąsiednim
biurku. Z porów w twojej skórze wydobywają się opary wódki, od których
kręci ci się w głowie. W kącikach ust masz zaschniętą pastę do zębów -
ślad po nieudanej porannej próbie pozbycia się tego, co pozostawiła ci w
nocy wróżka-śmierdziuszka. Twój organizm utracił zdolność wytwarzania
śliny i krztusisz się własnym językiem. Nie masz najbledszego pojęcia,
kim do diabła był ten obcy człowiek, którego rano znalazłeś
nieprzytomnego w swoim łóżku. Każda próba skorzystania z toalety
przypomina uruchomienie miotacza płomieni, ewentualnie węża
strażackiego, z którego wydobywa się cuchnąca alkoholem ciecz.
Słowo"umrzeć" brzmi w twoich uszach jak najpiękniejsza muzyka.

AnnaChwalebna · Wysłany: 09.04.2008 - 15:57 Temat postu:

to jest okropne - wiecie co jest najdziwniejsze jak byłam młodsza to mi sie zdazalo miec take kilku gwiazdkowe KACE --- a teraz od czasu do czasu 1gwiazdka!! Radosny

- a to wszystko przez Oskarka - jakos tak zawsze mam go w głowie i ta swadomosc ze jednak bdzie sie nim trzeba zajac jak sie wroci do domu rano wstanie....

Dohtor Miód · Wysłany: 09.04.2008 - 18:18 Temat postu:

NO TO SIE INO CHWOLI Wykrzyknik

BO JAK SLYSZA TE NIYFTORE RZECY Z TYMI LOZARTYMI MATKAMI I LOJCAMI I BAJTLACH BEZ LOPIEKI,ROZNYCH WYPADKACH,ZANIYDBANIACH TO MIE BIERE.

AnnaChwalebna · Wysłany: 09.04.2008 - 18:30 Temat postu:

Mnie tez... dzieciak 2- 3 miesiace skatowany bo przeszkadzał w libacji...
ale np potrafie zrozumiec agresje matek wobec dzieci (ale taka nie po alkoholowa, a taka normalna) bo kazda matka tak ma - ze czasem bajtel ja tak wkurwi, ze sie budzi instynkt zabojcy - wiekszosc mam potrafi z tym walczyc i conajwyzej bajtel dostanie w tylek... inne juz nie moga i sajgon - moze wyjde na jakas dziwna ale z mojego punktu widzenia to calkiem NORMALNE - zreszta u wszystkich gatunkow sie zdaza, ze matka zabija swoje dziecko... mam zrozumienie dla takich osob - zal mi dzieci ale potrafie to zrozumiec....

Brunotny Kalisrok · Wysłany: 09.04.2008 - 18:49 Temat postu:

Ludzie często nie wiedzą, że jest takie coś jak depresja poporodowa, a że to się dość łatwo leczy (bo najczęściej jest w lekkiej formie) to już w ogóle. Przez to matka obwinia siebie, że nie kocha dziecka wystarczającym stopniu, nikomu o tym nie mówi a tylko jeszcze bardziej się wkręca w doła i koło się zamyka. Czy coś.

djice · Wysłany: 09.04.2008 - 19:08 Temat postu:

Przychodzi pijany mąż do domu.
- Gdzie byłeś pijaku? - wrzeszczy żona.
- U Zdzicha grałem w karty - odpowiada.
- Tak, a wódką to od Ciebie śmierdzi, że ho ho!
- A co kartami ma śmierdzieć? - odpowiada zdziwiony

Dohtor Miód · Wysłany: 09.04.2008 - 19:29 Temat postu:

AnnaChwalebna · Wysłany: 09.04.2008 - 23:46 Temat postu:

no bo moze zle sie wyrazilam - poprostu w przyrodzie zdaza sie ze sa dzieciobojstwa - tak suka moze zagryzs szczeniaka, klacz skopac zrebaka... i ja jako matka wiem jak moze wkurwic dziecko i poprstu zdaje sobie sprawe z tego ze sa jednostki ktore takiej presji nie zniosa i sie zachowaja jak ta suka czy klacz... i w pewnym sensie to jest normalne - wiadomo ze zle, ale naturalne... i nie ma co mowic o wyzszosci czlowieka nad innymi zwierzetami, inne zwierzeta tez potrfia byc inteligentne, madre (czasem madrzejsze niz ludzie).. chodzi o instynkty... ludzie to tez zwierzeta, i tak samo zabijaja zeby przezyc, rozmnazaja sie, walcza o pozycje w stadzie, zdazaja sie dewianci, i zdazaja sie matki co zabijaja dzieci... z punktu wwidzenia czysto prawnego, moralnego - to okropne i karygodne, ale z punktu widzenia natury - normalne... i o to mi chodzilo - dlatego w tym sensie to rozumiem - bo sie nie oszuka natury...

Dohtor Miód · Wysłany: 10.04.2008 - 20:11 Temat postu:

MIE SIE WYDAJE ,ZE DALIJ ZLE MYSLIS.W NATURZE ZODNE ZWIERZE NIY ZABIJE SWOJEGO POTOMSTWA BO TE JE WKURWILO CZY COS PODOBNEGO.NOJWYZSZY JES INSTYNKT.ZJADAJOM MODE NOJSLABSZE,ABO JAK JES ZA SROGI MIOT ALE TO INO PO TO BY RESZTA PRZETRWALA.JAK ZEH JUZ PISOL SOM TYS WYPADKI PRZYGNIECYNIE,KOPNIYNCIE ITP.TO INO COWIEK JES TAKI ,ZE POTRAFI ZABIC BO GO BAJTEL WKURWIL,JO TEGO NIY KUMOM ALE ZWIERZAT W TO NIY NOLEZY MIYSZAC.TO TYLA A ZEBY NIY ROZMYWAC TYMATU:

mężczyzna spotyka bezdomną dziewczynkę i mówi:
- pewnie jest Ci zimno i jesteś głodna. chcesz na pączka?
- a jak to jest na pączka
WIYM,ZE BRUTALNY Diobeł

I JESCE JEDYN:

Wchodzi facet z dzieckiem do sklepu podchodzi do lady, coś tam sobie upatrzył i mówi do ekspedientki:

-poproszę to, to ,to, to i jeszcze tamto ... patrzy się na dzieciaka wali go z całej siły ręką po głowie i pyta:

-a ty co chcesz WIELKI ŁBIE?!

ekspedientka nie wytrzymuje i mówi do ojca jak pan może tak traktować dzieciaka ?

Facet na to:
-niech pani wyjdzie ze mną przed sklep... baba wychodzi

[tata] widzi pani ten dom ?
[eks] widze !
[tata] każdy mężczyzna marzy o takim domu ! i co ? i ja mam !

[tata] widzi pani ten samochód ?
[eks] widze !
[tata] każdy mężczyzna marzy o takim samochodzie ! i co ? i ja mam !

[tata] każdy mężczyzna marzy też o ciasnej cipie ! i tak było dopóki nie urodził się WIELKI ŁEB !

TO TYLA NA DZIS