Dohtor Miód
Dohtor Miód - FORUM
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Dohtor Miód Strona Główna
->
Blank inksze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Albumy Dohtora Mioda
----------------
Wyjście knuta (premiera: 2010)
Trzi Knuty (2008)
Knur (2008)
Votan B. - SuperKnut (2007)
Mikrofon i siykyra (2006)
Bioło Nysa (2005)
Minyło kilka lat... (1999)
Wór (1993)
Wyliz Mi (1993)
Znojdź sie synek dziołcha (1992)
Votan B. (1991) - zaginiono kaseta
Czyńść I - poważno
Czyńść II - knutomaniacko
Czyńść III - sraka
Pod patronatym Dohtora Mioda
----------------
Kapela "AUSDRUCK"
Hanysior Corporejszyn FAMILIO Recordzz
Muzyka po naszymu - projekty Knutomaniaków
Półtoramiysiyncznik "KNUT"
Inksze
----------------
Informacje ło Dohtorze Miodzie
DOHTOR.ovh.org
Forum
Godka Dohtora Mioda
Blank inksze
Koncerty
5-ty album...
Szpile
----------------
Fusbal
Inksze szpile
Hasiok / archiwum
----------------
Hasiok
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
djice
Wysłany: 27.12.2008 - 12:46
Temat postu:
Spoko spoko
Dohtor Miód
Wysłany: 27.12.2008 - 12:38
Temat postu:
JO TYS ALE WOLA JAK COS WCIEPUJECIE CO NIY ZNOM IDZIE SIE POSMIOC.
djice
Wysłany: 27.12.2008 - 10:10
Temat postu:
Jo tam lubia stare wice
Dohtor Miód
Wysłany: 26.12.2008 - 12:05
Temat postu:
TYN WIC JUZ DINOZAURY GODALY,JEST STARY JAK ŚWIAT
djice
Wysłany: 26.12.2008 - 11:16
Temat postu:
Przychodzi baba do lekarza; ma poparzone uszy.
- Co się pani stało? - pyta lekarz.
- Prasowałam i zadzwonił telefon...
- To jedno ucho, a jak pani poparzyła drugie?
- Chciałam zadzwonić po pogotowie...
AnnaChwalebna
Wysłany: 12.12.2008 - 02:55
Temat postu:
to z murzynem wymiata
Dohtor Miód
Wysłany: 05.12.2008 - 19:17
Temat postu:
Alabama, USA. Późne lata pięćdziesiąte dwudziestego wieku. W okolicy jeziora Tallapoosa, z rzeki o tej samej nazwie, wyłowiono ciało murzyna okręcone grubym łańcuchem.
Na miejscu pojawił się oczywiście tłumek gapiów i reporterzy, przyjechała również policja stanowa i szeryf z pobliskiego miasteczka.
Szeryf obejrzał pokrótce wyłowione zwłoki i usiadł na masce radiowozu paląc cygaro.
Podchodzą do niego reporterzy i pytają - jaki, według władz, przebieg zdarzeń miał tu miejsce.
Szeryf spojrzał na nich, odsunął kapelusz na tył głowy, odchylił się do tyłu z założonymi rękami i mówi:
- Sprawa wydaje się być oczywista. Czarnuch utonął podczas przeprawy przez rzekę, bo ukradł więcej łańcucha niż był w stanie unieść!
Przychodzi mąż do domu patrzy, a tu żona podłogę myje z pupą wypiętą do
góry. Długo nie myśląc, podbiega, łapie za tyłek, spódnice podwija,
majtki w dół i ognia. Zrobił co chciał, a żona odwraca się do niego i
mówi z politowaniem:
- Jesteś taki sam pojebany jak chłopaki w robocie.
<>
Dohtor Miód
Wysłany: 01.12.2008 - 19:24
Temat postu:
1:
Sala operacyjna, pacjent leży na leżance, podchodzi anestezjolog.
Dzień dobry, dzisiaj ma pan operację, będę pana usypiał, ale mam
jeszcze jedno pytanie.
Czy leczy się pan w naszym szpitalu prywatnie, czy na kasę chorych?
Pacjent na to: Na kasę chorych.
Anastezjolog: Aaaaa... kotki dwa....
2:
Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać
klientów.
- Patrzcie i uczcie się ode mnie
Wchodzi klientka: Poproszę proszek do prania firan.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien.
Skoro pierze pani firany może pani umyć okna.
- Widzisz Jasiu - tak musi pracować sprzedawca, teraz twoja kolej -
mówi szef - widząc następną klientkę.
-Poproszę podpaski
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien.Skoro nie może pani dawać dupy - to niech pani chociaż okna umyje
_________________
POZDROWIOM
djice
Wysłany: 10.09.2008 - 20:18
Temat postu:
Jaś i Małgosia idą przez las. Małgosia widzi kopulujące zwierzątka.
- Jasiu co one robią? - pyta Małgosia.
- One się straszą.
Idą dalej. W pewnym momencie Małgosia zwraca się do Jasia:
- Jasiu, Jasiu postrasz mnie.
Skręcają w krzaczki, Jasiu postraszył Małgosie i idą dalej. Po chwili Małgosia znowu mówi:
- Jasiu, Jasiu postrasz mnie.
Jasiu znowu wziął Małgosie w krzaczki, postraszył. Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy. Jasiu Już nie może a Małgosia znowu:
- Jasiu, Jasiu postrasz mnie.
Jasiu podchodzi do Małgosi i mówi:
- Buuu! Ty niewyżyta ku***o.
Krisz
Wysłany: 01.06.2008 - 11:05
Temat postu:
chopie, bo łone głównie wdupcają owoce, warzywa i bez to co chwila mają sraka
Ikarus0601
Wysłany: 01.06.2008 - 00:26
Temat postu:
Krisz napisał:
- jak sie nazywo żić wegetarianki ?
- sokowirówka
Jakoś niy do końca rozumia,ale może być
Krisz
Wysłany: 31.05.2008 - 17:21
Temat postu:
- jak sie nazywo żić wegetarianki ?
- sokowirówka
Dohtor Miód
Wysłany: 30.05.2008 - 23:37
Temat postu:
WIDZA ,ZE FORUM STOJI CZA COSIK RUSZYC:
Noca otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż.
Przewraca się w przedpokoju, wstaje, wpada (to dobre słowo) do kuchni i zrzuca ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek i wylewa sobie całą jego zawartość na głowę
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.
- Kto pijany ku***? - drze sie mąż - Jak ku*** pijany?!
Po badaniu okulista mówi do faceta:
- Uważam, że powinien pan ograniczyć onanizowanie.
- A co, wzrok sie od tego psuje?
- Nie, wkurwia pan ludzi w poczekalni.
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
- A chuj ich wie, skąd oni się biorą.
Żona do męża na imprezie u znajomych:
- Nie pij tyle! Nie pamiętasz jak się zachowywałeś ostatnio u Kowalskich?
- Nie.
Ikarus0601
Wysłany: 10.05.2008 - 23:04
Temat postu:
Mogom być
cza by siy ich na pamienć nauczyć hehe. Jak mosz jesce cos Dohtorze to wciepnij sam.
Dohtor Miód
Wysłany: 10.05.2008 - 22:52
Temat postu:
W mieście otwarli dom publiczny. Jasio przychodzi do taty i pyta sie go:
•Tato, a co robią w tym domu publicznym?
Tato speszony próbuje wymigać sie od odpowiedzi mówic:
•To taki dom gdzie robią dobrze zapieniądze.
Jasiu zapamiętał, a za dwa dni dostał od mamy pieniadze. I tak sobei myśli "Hm... Pójdę do tego domu, i zobaczę jak tam dobzre robią"
Poszedł, zadzwonił, otwarła mu panna lekkich obyczajów i pyta sie:
•Czego sukasz chłopczyku?
•Tatuś mi powiedział ze tu robia dobrze za pieniadze i ja też bym chciał
Kobieta zaprowadziała go do kuchni, posmarowała 3 kromki nutellą, Jasiu zjadł, podzekował i wróciła do domu. W domu rodzice sie go pytaja
•Jasiu, gdzie byłes?
•W tym domu publicznym
•Co???? Co ty tam robiłeś????
•Tatuś przecież powiedział mi ze tam robia dobrze za pieniadze to poszedłem. Dwie zmogłem, ale trzecia to już tylko wylizałem.
Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej
treści:
"Kochanie, wypoczywaj.
Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń.
Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
• Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam.
Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem?
Syn na to:
• Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany,
awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cie rozebrac ściągała ci spodnie,
powiedziałeś: "Spadaj dziwko, jestem żonaty!".
Jasiu wraca do domu cały podrapany: ręce, twarz, nogi, więc mama się go pyta:
• Synku co się stało?
• Jechałem na rowerku i się wywróciłem.
• Ale przecież rowerek stoi w garażu i ma zepsute siodełko...
• No, ale to był rowerek pożyczony.
• I jak to się stało??
• Wjechałem na żwir i wpadłem w poślizg.
• Ale przecież dzisiaj rano widziałam, że wylali pod naszym blokiem asfalt, tam nie ma żwiru!
• No tak, ale ja wpadłem tak naprawdę w krzaki i się porysowałem.
• Kochanie przecież krzaki wycięli wczoraj wieczorem...
Na to Jasiu zrobił wkurzoną minę i krzyczy:
• Kot jest mój i będę go pierdolił kiedy mi się podoba!
TO TAK DO ROZRUCHU NA FORUM
djice
Wysłany: 03.05.2008 - 16:34
Temat postu:
wulceR napisał:
tyz niy wic,ale dobre
http://img382.imageshack.us/img382/9743/rekrutacjanl7.gif
Heh dobre dobre
Facet siedzi w barze, podchodzi do niego nieznajomy i pyta:
- Gdybyś obudził się w lesie z podrapanym i wysmarowanym wazeliną tyłkiem, powiedziałbyś komuś?
- Ależ nie - odpowiada facet.
Nieznajomy dalej pyta:
- Gdybyś zauważył, że masz w swoim tyłku zużytą prezerwatywę, powiedziałbyś komuś?
- Jasne, że nie - odpowiada facet.
- Chcesz jechać na camping? - pyta się nieznajomy.
wulceR
Wysłany: 03.05.2008 - 15:13
Temat postu:
tyz niy wic,ale dobre
http://img382.imageshack.us/img382/9743/rekrutacjanl7.gif
djice
Wysłany: 29.04.2008 - 14:48
Temat postu:
Matka miała trzy córki i, ponieważ była wścibska,
za każdym razem na ślubie prosiła każdą z nich,
żeby napisała do niej o życiu płciowym.
Pierwsza z córek napisała list zaraz na drugi dzień po ślubie.
W liście było tylko jedno słowo: "Nescafe".
Zdziwiona matka w końcu znalazła reklamę w gazecie:
"Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli.".
I była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła.
Druga z córek napisała dopiero tydzień po ślubie.
W liście było słowo: "Marlboro".
Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy w gazetach.
Znalazła zdanie: "Marlboro - Extra Long, King Size".
I znowu była szczęśliwa.
Trzecia córka napisała dopiero po czterech tygodniach.
W liście było napisane: "British Airways".
Matka przeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści listu,
aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane:
"British Airways - trzy razy dziennie, siedem dni w tygodniu, w obie strony.
wulceR
Wysłany: 28.04.2008 - 22:50
Temat postu:
niy wic,ale jebolch,niy po naszymu ostrzegom( w dodatku warsiawiok).pewniescie widzieli,bo koncek z tego bol na filmie Rezerwat
http://pl.youtube.com/watch?v=J0F2_nqZzlc&feature=related
wulceR
Wysłany: 28.04.2008 - 22:33
Temat postu:
trocha oftopym pojada
co do tego psa,miolch chyba ze 16 lot,jakos tak i zawsze sie na losiedlu jake piwa ciulolo,wiadomo jak ino bola kasa to my walili,niy tak fest,ale jednak zawsze sie cos ciulnylo.i wlaza kiedys do dom,zero picio tego dnia(po poru tygodniach tryningu),zodyn kasy niy miol i ida do matki,cos tam dupia(a tak zawsze pit do pokoju),a matka mie pado:cos ty popiol dzisio?
pozdRo
Dohtor Miód
Wysłany: 28.04.2008 - 21:46
Temat postu:
HEHEH A TO DOBRE ZAJEBISTY PIES
djice
Wysłany: 28.04.2008 - 21:21
Temat postu:
- Kto Cię tak pogryzł?
- Mój pies.
- Jak to się stało?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.
Ikarus0601
Wysłany: 27.04.2008 - 22:15
Temat postu:
Jak zwykle zajebiste kawały
Pozdro.
Dohtor Miód
Wysłany: 26.04.2008 - 22:36
Temat postu:
Środek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce iść do domu, jednak nogi odmawiają mu posłuszeństwa. Pod barem stoi jedna taksówka, więc facet sprawdza swój portwel i wylicza że ma 15zł. Podchodzi więc do taksówkarza i pyta:
•Panie ile za kurs na Sienkiewicza?
•O tej porze to 20.
•A za 15 nie da rady?
•Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.
•Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do domu daleko.
•Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.
Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu.
Następnego dnia idzie ten sam facet ulicą i widzi długą kolejkę taksówek a na samym końcu kolejki stoi ten niemiły taksówkarz. Facet podchodzi więc do pierwszej taksówki i mówi:
• Ile za kurs na Sienkiewicza?
• 20zł. - mówi taksiarz.
• Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
• Spadaj zboku bo zaraz ci dowale.
Facet podchodzi do 2 taksówki:
Ile za kurs na Sienkiewicza?
• 20zł. - mówi taksiarz.
• Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
• Spadaj zboku bo nie ręcze za siebie.
Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtarzyła się.
Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:
• Ile za kurs na Sienkiewicza?
• 20zł. - mówi taksówkarz.
• Ja dam panu 50zł za kurs ale pod warunkiem że ruszy pan powoli i pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy.
Jasiu sie pyta taty:
• Tato co to oznacza w teorii i w praktyce?
• Jasiu zaraz wytłumacze Ci to. Spytaj sie mamy czy dałaby murzynowi za 2000$.
Jasiu podchodzi do mamy i pyta sie:
• Mamo dałabys murzynowi za 2000$?
• No wiesz synku. Meble by sie przydały, a pensja mała. Dałabym ten jeden raz.
Jasiu idzie do taty mówi, że mama by dała.
• Jasiu teraz idz do siostry i spytaj sie o to samo.
Jasiu podchodzi do siostry i pyta sie.
• Siostra dałabys murzynowi za 2000$?
• Pewnie że tak. Miałabym na kosmetyki, imprezy i ciuchy.
Jasiu idze do taty i mówi, że siostra dałaby.
• Teraz Jasiu idz do dziadka i spytaj sie o to samo.
Jasio idzie i pyta sie.
• Dziadku dałbys murzynowi za 2000$?
• Dałbym, bo wiesz emerytura mała, a na starość coś bym sobie kupił.
Jasio poszedł i powiedział, że dziadek by dał.
Tata mówi:
• Widzisz synku w teorii mamy 6000$ w kieszeni.
A w praktyce dwie kurwy i pedała w rodzinie.
POZDROWIOM KNUTOMANIAKI NIYCHYBNIE JESCE PORA SAM WCIEPNA WICOW
AnnaChwalebna
Wysłany: 23.04.2008 - 08:32
Temat postu:
hehehe - to smieszne - ale taki nawalony chop (permamentnie) to jest APOKALIPSA!! Ja bym takiemu durs nudelkulom po gowie walila
- ale na szczescie moj chop dobry jest synek fest
djice
Wysłany: 18.04.2008 - 20:36
Temat postu:
Heh jo to samo robia
W nocy Kowalski wraca pijany do domu. Żona śpi, w sypialni jest zupełnie ciemno. Kowalski przez chwilę obija się o meble, w końcu zdenerwowany woła:
- Ty, Zocha! Zacznij narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka!
Dohtor Miód
Wysłany: 18.04.2008 - 18:22
Temat postu:
Jest pogrzeb... Trumna w dole, ludzie rzucają kwiaty... Nagle coś uderzyło w trumnę. Ludzie patrzą po sobie. Facet stojący przy dole mówi:
- Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była zamknięta, kupiłem bombonierkę.
Noca otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż.
Przewraca się w przedpokoju, wstaje, wpada (to dobre słowo) do kuchni i zrzuca ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek i wylewa sobie całą jego zawartość na głowę
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.
- Kto pijany kurwa? - drze sie mąż - Jak kurwa pijany?!
NIYDUGO WIYNCYJ.
CO DO TEGO ,ZE PISA TE WICE NIY PO NASZYMU I BEZ-HEHE CAPA LOCKA TO JO JE KOPIUJA Z WICEKI....
djice
Wysłany: 13.04.2008 - 11:59
Temat postu:
Idzie nawalony gość drogą, nagle poczuł ogromny ból w plecy. Odwraca się, patrzy a tam asfalt.
Ikarus0601
Wysłany: 12.04.2008 - 23:19
Temat postu:
Hehe,spoko.Takie długie tyż są śmieszne
Dohtor Miód
Wysłany: 12.04.2008 - 20:42
Temat postu:
Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
• Jasiu, o co ci chodzi?
• Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
• Ile jest 3 x 3?
• 9.
• Ile jest 6 x 6?
• 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
• Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
• Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
• Nogi.
• Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
• Kieszenie.
• Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
• Kokos
• Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
• Guma do żucia.
• Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
• Podaje dłoń.
• Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
• OK - powiedział Jasiu
• Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
• Namiot
• Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
• Obrączka ślubna
• Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
• Nos
• Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
• Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
• Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytan źle odpowiedziałem!
AnnaChwalebna
Wysłany: 12.04.2008 - 14:14
Temat postu:
I dobrze
i tak kazdy ma swoje zdanie - co sie chwali - nie lubie -"owczego pędu"
pozdro ludzie
Dohtor Miód
Wysłany: 12.04.2008 - 00:19
Temat postu:
Ikarus0601 napisał:
Dobra wiadomo że jyst to niy dopuszczalne,ale to jest temat łod kawałów a niy łod tak poważnych tematów.Jak co to zakodejcie nowy tymat.
RACJO MOS SYNEK
Ikarus0601
Wysłany: 11.04.2008 - 23:12
Temat postu:
Dobra wiadomo że jyst to niy dopuszczalne,ale to jest temat łod kawałów a niy łod tak poważnych tematów.Jak co to zakodejcie nowy tymat.
AnnaChwalebna
Wysłany: 11.04.2008 - 15:56
Temat postu:
ale ja nie mowie o tolerancji takich zachowan... bo dla mnie jest to okrucienstwo (nawet w swiecie zwierzat)... jednak jestem w stanie takie cos zwalic na nature, co nie rowna sie temu by pozostawic takie zachowania bez kary... ogolnie zdanie mamy takie same - JEST TO NIE DOPUSZCZALNE - jednak inaczej dochodzimy do tego wniosku - lub moze inaczej niektore rzeczy nazywamy.... sedno jest tosamo...
Dohtor Miód
Wysłany: 11.04.2008 - 14:20
Temat postu:
NIY ,NIY NIY MA KONCA JESCE,ANIA BLONDZIS KAJS W MROCZNYCH ZAKAMARKACH ZWIERZYNCYCH ZACHOWAN.NIY MA CO POROWNYWAC NOS DO STADA LWOW BO TAM NP.FATER DUPI SWOJE CERY I SIOSTRY BEZ POMYLKA ,ALE TO NIY ZNACZY ,ZE U NOS MO TO BYC TOLEROWANE BO TAK ROBIOM ZWIERZYNTA-BLYNDNE MYSLYNIE.LOCZYWISCIE JO TYS PODOL PRZYPADKI BO LOGOLNIE TO DBAJOM LO "CZYSTOSC"STADA ALE ZDAZO SIE ,ZE JAK JAKOS SAMICA LODLONCZY SIE LOT STADA NA DLUZYJ "TRACI" TZW.ZAPACH I JIJ WLASNY LOJCIEC JOM MOZE ZAPLODNIC.
ZABIJA SIE PO TO BY JESC I PO TO BY UKARAC ZLOCZYNCOW ZA TO ,ZE ZABILI A BYLI NASYCENI-OLDE EDDE
-PRASTARO KSIYNGA NORMANSKO........
Ikarus0601
Wysłany: 11.04.2008 - 11:30
Temat postu:
Śmierć za śmierć w polskim prawie szczególnie jezeli chodzi o bejbe.
AnnaChwalebna
Wysłany: 10.04.2008 - 23:22
Temat postu:
...nikt nie mowi ze to jest dobre, sprawa sie rozchodzi o nazwanie tego postepku, a raczej przydzielenie go do jakiejs grupy zachowan... tzn naturalne czy nienormalne... to z szokiem poporodowym to masz racje (choc ja nie mialam szoku).. jest to jednak zachwianie psychiczne zwiazane z nagła zmiana stanu rzeczy, przebytym porodem a wiec czesto bolem itp... ja ze swojego punktu widzenia powiem ze z 3 latkiem o wiele gorzej niz z noworodkiem... i nie chcac nikogo usprawiedliwiac znow porownam do zwierzat.. u zwierzat jest tak, ze dorosli zabijaja czasem dzieci (te starsze) ponieważ te ZLE SIE ZACHOWUJA np nie ukazuja uległosci - czyl chca dominowac... u ludzi jest zupelnie tosamo (mowie o zabojstwach bez wpływu alkoholu - mamy nie moga sobie poradzic ze zle zachowujacymi sie dziecmi i czasem jest tragedia - to okrutna zbrodnia, ale wg mnie rzecz naturalna i niestety zawsze sie takie przypadki beda zdazac.... dobra nie ma co gadac na tyn temat.... jeden punkt widzenia napewno jest wspolny - jak u zwierzat mozna to tolerowac, to u ludzi jako u istot dominujacych na swiecie powinno byc to karane.
Dohtor Miód
Wysłany: 10.04.2008 - 20:52
Temat postu:
JA MOZE PORA GAT. SIE ZNOJDZIE,ALE ZDECYDOWANO WIYNKSZOSC NIY PRZEJAWIO TAKICH ZACHOWAN,A JAK JUZ TO JEST TO ZNIKOMY PROCYNT OGOLU.CO DO LUDZI TO NIY MA INNEGO WYTLUMACZYNIA JAK SZOK POPORODOWY A ZA ZABOJSTWO DZIECKA NP.3 LETNIYGO BO MIE WKURWILO-KULA W LEB,I NIYCH MI ZODYN PROFESOR NIY PIERDOLI GUPOT BO ZA TAKO GODKA TYS POWINIYN DOSTAC TASAKIYM PRZEZ PYSK I TYLA
AnnaChwalebna
Wysłany: 10.04.2008 - 20:28
Temat postu:
znam przyklad zwierzecia, ktore zabija bo np dziecko krzywo spojrzy - jest to championka suka kara kum Hola ... potrfai zabic za "Zle zachowanie" - i nie obchodzi jej ze maluch nie wie jeszcze jak sie zachowac.. poprostu zabija.... - to jest powszechne. Hola to przykłąd zwierzecia, ktore znam osobiscie i wiem ze tak robi, a jest duzo przypadkow o ktorych sie slyszy, czyta i widzi w TV... i mnie to nie jest dziwne - no zdaza sie.. i podkreslam raz jeszcze - nie pochwalam tego - ale wiem ze to wpisane w nature niektorych istot - niestety to sa geny...
znalazlm nieco n ten temat - temat dzieciobojstwa to cos co dzieli społeczeństwo - napewno jest to okrutna zbroznia - ale wg mnie to nauralne...tutaj kopije kwalek arykułu:
"Chciałabym przeczytać wam dwa cytaty. Pierwszy pochodzi z magazynu Newsweek (September 6, 1982). Pod zaskakującym tytułem "Nature's Baby Killers" ["Naturalni zabójcy dzieci"] Newsweek przedstawił doniesienie na temat pierwszego większego sympozjum poświęconego dzieciobójstwu odbytego w sierpniu 1982 na Uniwersytecie Cornell. Artykuł kończy się wnioskiem, że "dzieciobójstwa nie można już więcej nazywać czymś 'nienormalnym'. Jest ono równie 'normalne' jak instynkty rodzicielskie, popędy seksualne i samoobrona". Wielu uczonych biorących udział w tej konferencji donosiło, że już nie uważają dzieciobójstwa za "odchylenie" ("deviant behavior"); jest ono tak "normalne" jak każdy inny popęd czy instynkt i może nawet być dobroczynną adaptacją ewolucyjną. "
Dohtor Miód
Wysłany: 10.04.2008 - 20:11
Temat postu:
MIE SIE WYDAJE ,ZE DALIJ ZLE MYSLIS.W NATURZE ZODNE ZWIERZE NIY ZABIJE SWOJEGO POTOMSTWA BO TE JE WKURWILO CZY COS PODOBNEGO.NOJWYZSZY JES INSTYNKT.ZJADAJOM MODE NOJSLABSZE,ABO JAK JES ZA SROGI MIOT ALE TO INO PO TO BY RESZTA PRZETRWALA.JAK ZEH JUZ PISOL SOM TYS WYPADKI PRZYGNIECYNIE,KOPNIYNCIE ITP.TO INO COWIEK JES TAKI ,ZE POTRAFI ZABIC BO GO BAJTEL WKURWIL,JO TEGO NIY KUMOM ALE ZWIERZAT W TO NIY NOLEZY MIYSZAC.TO TYLA A ZEBY NIY ROZMYWAC TYMATU:
mężczyzna spotyka bezdomną dziewczynkę i mówi:
- pewnie jest Ci zimno i jesteś głodna. chcesz na pączka?
- a jak to jest na pączka
WIYM,ZE BRUTALNY
I JESCE JEDYN:
Wchodzi facet z dzieckiem do sklepu podchodzi do lady, coś tam sobie upatrzył i mówi do ekspedientki:
-poproszę to, to ,to, to i jeszcze tamto ... patrzy się na dzieciaka wali go z całej siły ręką po głowie i pyta:
-a ty co chcesz WIELKI ŁBIE?!
ekspedientka nie wytrzymuje i mówi do ojca jak pan może tak traktować dzieciaka ?
Facet na to:
-niech pani wyjdzie ze mną przed sklep... baba wychodzi
[tata] widzi pani ten dom ?
[eks] widze !
[tata] każdy mężczyzna marzy o takim domu ! i co ? i ja mam !
[tata] widzi pani ten samochód ?
[eks] widze !
[tata] każdy mężczyzna marzy o takim samochodzie ! i co ? i ja mam !
[tata] każdy mężczyzna marzy też o ciasnej cipie ! i tak było dopóki nie urodził się WIELKI ŁEB !
TO TYLA NA DZIS
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin