Autor |
Wiadomość |
Dohtor Miód |
Wysłany: 18.02.2009 - 23:06 Temat postu: |
|
ZRÓB FOTKA I WCIEPNIJ SAM. |
|
|
kapitan kloc |
Wysłany: 18.02.2009 - 16:19 Temat postu: |
|
Dohtor Miód napisał: | kapitan kloc napisał: | To co ja mam to jest zwykła fletnia 12 piszczałkowa, prócz niej wisi na ścianie podobny instrument, 2 rzędowy. Dźwięk jaki wydaje z siebie jest słaby więc zawsze służył jako ozdoba a nie instrument. Jakaś ręczna robota, ale dostałem to w prezencie i szczegółów nie znam. |
PEWNIKIYM TO JE INKASKO-ANDYJSKO ZAMPOŃA,laSAMPOŃA |
To co mam na ścianie określiłbym raczej jako SRAMPOŃA - po pierwsze w ogóle nie brzmi a po drugie jest dużo mniejsza od tych jakie się nieraz widuje . Tochyba jakaś chamska podróba z bazaru, ale przynajmniej ładnie wygląda na ścianie. |
|
|
kapitan kloc |
Wysłany: 16.02.2009 - 11:49 Temat postu: |
|
Haha, dobre. A ja nie wspomniałem jeszcze o jednym, że czasem grywam mojej na nerwach, ale to żaden instrument więc nie liczy:D Ostatnio moim najulubieńszym instrumentem jest ukulele (w odmianie barytonowej) stroi się to podobnie jak gitarę ale są 4 struny zamiast 6 no i jest mniejsze od gitary. W wikipedii piszą że to instrument głównie akompaniujący, ale moim zdaniem super nadaje się do solówek. Ukulele kojarzy się z hawajami, ale prawdziwe hawajskie ukulelki są o wiele mniejsze (odmiana sopranowa)
Baryton to raczej europejski wynalazek. Moje granie na ukuleli nie ma wiele wspólnego z hawajską muzą - raczej gram bluesa i trochę innych nutek. A za co lubię ten instrument? - za to że jest mały poręczny i gra się bardzo wygodnie, lepiej niż na gitarce (ale to moje zdanie tylko).
A poza tym fajnie brzmi - warto wpisać na You Tube hasło ukulele i... słuchać. |
|
|
DYSKDŻOKEJ |
Wysłany: 16.02.2009 - 08:39 Temat postu: |
|
Jo grom na gitarze i na djembe poza tym trocha na byle jakich innkszych instrumyntach, ale nojwiyncy radochy sprawio mi granie na damskim gardle, cza mieć tako batuta i pchniyńciami powoduje się różne dźwiynki z gardła baby. A z piszczałkom i fletym to mom ino tyla wspólnego że daja się pograć niykiedy laskom. |
|
|
Dohtor Miód |
|
|
Dohtor Miód |
Wysłany: 15.02.2009 - 01:18 Temat postu: |
|
kapitan kloc napisał: | To co ja mam to jest zwykła fletnia 12 piszczałkowa, prócz niej wisi na ścianie podobny instrument, 2 rzędowy. Dźwięk jaki wydaje z siebie jest słaby więc zawsze służył jako ozdoba a nie instrument. Jakaś ręczna robota, ale dostałem to w prezencie i szczegółów nie znam. |
PEWNIKIYM TO JE INKASKO-ANDYJSKO ZAMPOŃA,laSAMPOŃA |
|
|
Dohtor Miód |
|
|
kapitan kloc |
Wysłany: 14.02.2009 - 23:54 Temat postu: |
|
To co ja mam to jest zwykła fletnia 12 piszczałkowa, prócz niej wisi na ścianie podobny instrument, 2 rzędowy. Dźwięk jaki wydaje z siebie jest słaby więc zawsze służył jako ozdoba a nie instrument. Jakaś ręczna robota, ale dostałem to w prezencie i szczegółów nie znam. |
|
|
UjekBrzydal |
Wysłany: 14.02.2009 - 13:02 Temat postu: |
|
No jo mom 10 piszczałek w jednym rzędzie. Dziadek kiedyś kupioł bo mioł jazde na to ;] |
|
|
Dohtor Miód |
|
|
Dohtor Miód |
|
|
UjekBrzydal |
Wysłany: 13.02.2009 - 22:10 Temat postu: |
|
No ja.Na żywo to czuć zajebiście no i jeszcze tyn trans ;]. Mom jedno transowe-2 metry :]. Ostatnio męcza fletnia pana ale mi nie idzie coś i zacząłem się bawic trackerami na gameboy color coby muza 8bitowa robić ;] |
|
|
Dohtor Miód |
Wysłany: 13.02.2009 - 16:24 Temat postu: |
|
JO WALCZA TROCHA NA GITARCE,TROCHA NA BONGOSACH (ale ino jak mom bo w doma niy posiadom-a CHCIOŁBYCH MIEĆ )NA PERCE TYS COŚ TAM SKLEPIA,FLET PROSTY,TARKA(peruwiański flet prosty)CHARANGO(południowoamerykański instr.coś ala mandolina)NA KLAWISZACH TYS TROCHA UMIA(Fater walczy na klawiszach i na akordionie)NO ALE NOJLEPIJ TO UMIA GRAC NA "LA SAMPOŃA" -ANDYJSKO FLETNIA ZROBIONO Z BAMBUSOWYJ TRZCINY Z POD JEZIORA TITICACA. |
|
|
AnnaChwalebna |
Wysłany: 13.02.2009 - 00:08 Temat postu: |
|
Ujek - tu nie ma takiego efektu - na zywo to to wszystko w klacie czuc...filmik nie oddo magii tego instrumentu.... znam jednego chopa co niezle dmucha (bez skojazen) |
|
|
UjekBrzydal |
|
|
kapitan kloc |
Wysłany: 12.02.2009 - 00:16 Temat postu: Na czym grają Knutomaniacy. |
|
Witojcie!!!
Dawno mnie tu nie było, ale dziś się melduję bo mi temat fajny do głowy przyszedł - na czym grają Knutomaniacy - oczywiście ci uzdolnieni muzycznie, cokolwiek by to nie znaczyło
Na początek zacznę od siebie, a więc:
profesjonalnie gram na wszelkiej maści klawiszach (fortepian, organy kościelne, syntezator, keyboard, akordeon, melodyka, fisharmonia i co tam jeszcze klawisze jakieś ma). nieco mniej profesjonalnie (ale da się słuchać) obsłużę też gitarkę, basówkę, ukulele, skrzypecki, kontrabas i resztę strunowców (gitarę x2, ukulelę i skrzypki posiadam, ale całej reszcie pewnie dałbym radę ) lubię też sobie podmuchać (w harmonijkę bluesową, piszczałki różne, fletnię pana a ostatnio kazoo, które zwę pieszczotliwie pierdziawką)
Po spożyciu większych ilości alkoholu objawia się jeszcze mój talent wokalny, ale z zawodowym śpiewaniem nie ma wiele wspólnego
Stale buszuję po allegro i tropię instrumentalne okazje, więc kto wie co się tu jeszcze na liście pojawić może.
To tyle na razie, teraz wasza kolej |
|
|